"Mam obowiązek troszczenia się o świat" - wspomnienie o Wandzie Silezin

Tytułowe słowa Janusza Korczaka stanowiły motto życiowe Wandy Silezin, krakowskiej nauczycielki, wieloletniej animatorki pedagogiki Celestyna Freineta, animatorki kultury, Żony, Mamy i Babci, dobrego, wrażliwego człowieka. Zmarłej w Krakowie 28 października 2021 roku. Aż trudno pisać o Niej, gdyż śmierć zawsze jest faktem nie do uwierzenia, nawet gdy kontakty bywają już luźniejsze a czas emerytury wypełnia głównie troska o zdrowie i sprawy codziennego życia.

Wanda była aktywna i ciekawa świata, interesowała się historią i czasem współczesnym, ludźmi z przeszłości i tymi, których mijała na ulicy, dziećmi w szpitalnych salach, z niepełnosprawnościami i tymi o artystycznych i ogólnych uzdolnieniach, wydarzeniami kulturalnymi na wielką i na lokalną skalę. Chciała i dawała z siebie wszystko, wrażliwa, współczująca, otwarta i szczera.

Przez wiele lat pracowała w krakowskich szkołach podstawowych jako dyplomowana nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej z drugim stopniem specjalizacji zawodowej. Była wieloletnim nauczycielem ćwiczeniowym Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie, wprowadzała studentów w świat idei Celestyna Freineta, zapoznawała z jego technikami, wspomagała w przygotowywaniu prac dyplomowych o tematyce freinetowskiej.

Wprowadzała częste innowacje pedagogiczne, związane z pracą z uczniem zdolnym, stworzyła program „Edukacja kulturalna kształci, bawi, wychowuje”, napisała jako autorka i współautorka szereg materiałów metodycznych, scenariuszy, projektów zajęć. Stworzyła dla uczniów cenne inicjatywy o charakterze ekologicznym. Wyjeżdżała z klasą na zielone szkoły, gdzie podczas zajęć w duchu freinetowskim towarzyszyli dzieciom rodzice i dziadkowie. Tworzyła się dzięki temu silna więź rodzinna i budowało się zaufanie między rodzicami a wychowawczynią, owocujące osobistymi kontaktami jeszcze wiele lat później.

Głównie jednak, zafascynowana pedagogiką Celestyna Freineta, animowała zajęcia z wykorzystaniem technik tego francuskiego pedagoga i aktywnie uczestniczyła w pracach polskiego ruchu freinetowskiego, współtworząc w 1991 roku krakowską grupę regionalną Polskiego Stowarzyszenia Animatorów Pedagogiki C. Freineta.

Chętnie dzieliła się swoimi doświadczeniami z innymi nauczycielami podczas warsztatów, a ślady tych inicjatyw i prac to także publikacje w prasie metodycznej dla nauczycieli.

Działalność animatorska w ruchu freinetowskim Wandy Silezin miała jednak charakter głównie ogólnokrajowy. Przez jakiś czas była członkiem Krajowego Zespołu Koordynacyjnego, organizatorką i współorganizatorką warsztatów ogólnopolskich i międzynarodowych, uczestniczką wyjazdowych warsztatów do Francji (pięciokrotnie do Vence), Szwecji, Danii, Holandii i innych krajów, gdzie można było poznać działalność innowacyjnych placówek dla małych dzieci. Współorganizowała RIDEF, spotkanie nauczycieli-freinetowców z całego świata, który miał miejsce w Krakowie w 1996 roku. Zainicjowała i organizowała IV Ogólnopolską Konferencję Freinetowską „Śladami tożsamości ku przyszłości”, w Krakowie w 2007 roku.

Ważnym punktem w działalności Wandy były ogólnopolskie konkursy literackie dla dzieci nie tylko ze szkół podstawowych, ale też przyszpitalnych, sanatoryjnych, specjalnych, ośrodków wychowawczych, świetlic i ośrodków kultury. Wielokrotnie zasiadała w jury tych konkursów, a także recytatorskich, teatralnych, poetyckich; zabiegała o nagrody dla uczestników, o druk ich utworów, o to, by każdemu dziecku pozwolić poczuć smak sukcesu.

Dbała też o prezenty świąteczne dla tych chorych lub opuszczonych uczniów. Aktywność i sukcesy wychowawcze Wandy Silezin były dostrzegane, doceniane i nagradzane. Została odznaczona Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Nagroda Samorządu Województwa Małopolskiego „Amicus Hominum”, Nagrodą Prezydenta Miasta Krakowa, Nagrodą Edukacyjną Miasta Krakowa, odznaką Przyjaciel Dziecka”, Medalem dr. Henryka Jordana, Statuetką „Ludzie z Pasją”. Z inicjatywy Wandy Silezin powstał w 2008 roku pomnik Henryka Sienkiewicza w Szczawnicy, pozyskała dla tego celu fundatora, projektanta i wykonawcę. Przez wiele lat była fundatorką stypendium dla ucznia zdolnego Szkoły Podstawowej, której sama była absolwentką. Ufundowała tez drzewo, zasadzone w Woli Batorskiej przez Fundację AERIS dla upamiętnienia X Ogólnopolskiego Wyjazdowego Seminarium i Warsztatów, które odbyły się w Vence w maju 2011 roku.

Można powiedzieć, że Wanda Silezin potrafiła sama szukać dla siebie pól do działania, wykraczających często poza obowiązki ściśle zawodowe. Udatnie i trafnie łączyła kwestie pedagogiczne z kulturowymi. Znalazła, jak się zdaje „drogę do siebie”, która wiedzie przez poznawanie i szacunek dla kultury i dla drugiego człowieka. Podążała za myślą Korczaka: „Jestem nie po to, by mnie kochali i podziwiali, ale po to, abym działał i pracował. Nie obowiązkiem otoczenia jest pomagać mi, ale ja mam obowiązek troszczenia się o świat, o człowieka”. Wypełniła to przesłanie z całym oddaniem. Będzie nam Ciebie Wandziu brakowało, pozostaniesz w naszej pamięci i w historii polskiego ruchu freinetowskiego na zawsze.

W imieniu Koleżanek i Kolegów z ruchu freinetowskiego - Małgorzata Kaliszewska

Powrót do przeglądania aktualności